niedziela, 16 października 2016

Haft kaszubski i kartka ślubna - tak z innej beczki

O tym, że bardzo lubię wzór haftu kaszubskiego wspominałam w poście "Kuchenne przeróbki", gdzie pokazywałam nowe oblicze mojego chlebaka oraz ostatnio TU, kiedy dzieliła się z Wami moimi wspomnieniami z wakacji. Teraz przyszła pora, aby rozwinąć ten wątek.
Haft kaszubski przypadł mi do gustu jeszcze w dzieciństwie i chyba dlatego, że jakoś zawsze lubiłam kolor niebieski, a jego odcienie we wzorach kaszubskich dominują. Poza tym moja mama do dziś ma zestaw naczyń ozdobionych tym wzorem, więc kojarzy mi się on z dzieciństwem. Ale nie mam zamiaru zamęczać Was moimi wspomnieniami; chcę dziś przekazać kilka informacji o tym hafcie oraz pokazać moje prace ozdobione na modłę kaszubską ;-)
Otóż haft kaszubski powstał na przełomie XVIII i XIX w. i już od początku zdobiono nim odzież codzienną i odświętną zarówno kobiet jak i mężczyzn oraz obrusy i serwety, a w dużo późniejszych latach wzory te zaczęto wykorzystywać do ozdabiania mebli i ceramiki. Można wyróżnić kilka szkół haftu kaszubskiego: żukowską, wdzydzką, pucką oraz wejherowską, a także haft czepcowy. Najstarsza jest szkoła żukowska, która swoje powstanie i rozwój zawdzięcza zakonnicom z klasztorów Norbertanek i Benedyktynek w Żarnowcu. We wzorach żukowskich występuje siedem kolorów: trzy odcienie niebieskiego, które przeważają w pracach związanych z tą szkołą, karminowa czerwień, zgniła zieleń oraz głęboka czerń. Wśród motywów należy tu wyróżnić: owoce granatu, lilie, tulipany, bratki, chabry, koniczynki. Właśnie motywy i kolory tej szkoły pojawiają się w moich haftowanych pracach oraz na... porcelanie z Zakładów Porcelany Stołowej Lubiana S.A. Tego haftu uczą też najczęściej na zajęciach hafciarskich

Obie serwetki wyhaftowałam jeszcze na studiach, czyli ponad 10 lat temu.

Tu nabytek z Gdańska - puszka z herbatą ozdobiona wzorem kaszubskim.

Inna szkoła, to szkoła pucka, która tym odróżnia się od żukowskiej, że w niej z wymienionych już wcześniej 7 kolorów przeważają ciemne: granat, zieleń i czerń. Poza tym w szkole puckiej występuje więcej motywów, jak np. mikołajki (mikołajek nadmorski-roślina), motywy fal i sieci rybackich.
Szkoła wdzydzka z kolei odznacza się tym, że oprócz 7 podstawowych kolorów występują w niej też pomarańcze, fiolety, róże i brązy. Został on zapoczątkowany w 1900 r. przez Izydorę i Teodora Gulgowskich i poza bogatą kolorystyką cechuje go również to, że "rozrasta się" na tkaninie i wypełnia ją po brzegi, podczas, gdy w dwóch wyżej wymienionych szkołach haftuje się motywy tylko w określonych miejscach, np. na brzegach obrusa. Przykładem szkoły wdzydzkiej może być przywieziony z wakacji magnes.

Kolekcja magnesów - łup z tegorocznych wczasów.
Kolejna jest szkoła wejherowska. W niej również występuje siedem barw, ale przeważają kolory: czerwony i żółtocytrynowy, dzięki czemu haft wejherowski jest intensywny i jaskrawy.
Inną odmianą jest haft czepcowy, czyli tzw. "złotogłowie kaszubskie". Haft ten cechuje bogactwo motywów zdobniczych, jednak są one wykonywane złotą lub srebrną nicią na aksamicie, brokacie lub atłasie w kolorze czarnym, brązowym i zielonym. Obecnie takie czepce są tylko eksponatami muzealnymi, jednak ich wzory znalazły współcześnie inne zastosowanie: wykonuje się je nićmi z odcieniach słonecznej żółci na szarej lub białej tkaninie lnianej (na takiej tkaninie wykonuje się hafty z pozostałych szkół).

Źródło: http://magazynkaszuby.pl/2016/07/haft-kaszubski-nim-jakas-przyszlosc/; na fotografii XXI Pokonkursowa Wystawa Haftu Kaszubskiego Linia 2016

Powyższe opisy nie wyczerpują tematu szkół haftu kaszubskiego, ale są najlepiej opisane w literaturze, więc ja też tutaj się do nich ograniczę. Dodam, że korzystałam z następujących książek:
- Główczewska Anna, "Haft kaszubski", Warszawa 1981 r.;
- Rezmer Barbara, "Jak haftować po kaszubsku", Gdańsk 1989 r.






Na zakończenie pora, abym w końcu pochwaliła się jeszcze jedną moją pracą z motywem kaszubskim - oto płytka ścienna ozdobiona techniką decoupage :

Przed i po.


A tu jeszcze w towarzystwie chlebaka.

Tak już zupełnie na koniec chcę pokazać moją dzisiejszą pracę. Co prawda nie w klimacie kaszubskim, ale jest zupełnie świeża, więc też ją zamieszczam - kartka na ślub:


Dziękuję za uwagę i pozdrawiam ciepło mimo niekorzystnej aury za oknem.
Alebazi