sobota, 6 maja 2017

Maj w tradycji

Dziś przedstawię porcję przysłów na maj, ale żeby nie było zbyt nudno, to wspomnę też o pochodzeniu nazwy tego miesiąca oraz o zwyczaju stawiania moja.
Według kalendarza gregoriańskiego maj jest piątym miesiącem roku i liczy sobie 31 dni. Na półkuli północnej jest on miesiącem wiosennym, a na południowej - jesiennym. Nazwa pochodzi od nazwy łacińskiej - Maius, a ta z kolei wzięła się od imienia bogini Mai. Była to starożytna italska, a następnie rzymska matka- ziemia; bogini wzrastania.
W polskiej tradycji jest to miesiąc poświęcony Matce Boskiej. Dawniej na wsiach nie tylko odprawiano ku jej czci nabożeństwa, ale też spotykano się przy przystrojonych - "umajonych" kapliczkach, gdzie śpiewano pieśni maryjne.
Z majem związany jest też zwyczaj stawiania moja, mojka, jedlicki lub wiechy. Zwyczaj ten był praktykowany w Spiszu, Orawie i na Śląsku do połowy XX wieku. Moj to wysokie pozbawione kory drzewo z pozostawionymi na szczycie zielonymi gałązkami, które przybrane były wstążkami i bibułą. Ustawiali je chłopcy przed domem dziewcząt będących na wydaniu; była to forma zalotów, która często kończyła się oświadczynami.  Czasem moje/ wiechy stawiano na placach gromadzkich, co kończyło się zabawą i świętowaniem nadejścia wiosny. Źródła, z których korzystałam podają, że moje stawiano w nocy z 30 kwietnia na 1 maja lub w pierwszych dniach maja albo też łączą ten zwyczaj z obchodami Zielonych Świątków, które w tym roku akurat wypadają 4 czerwca.

W skansenie w Pszczynie impreza związana ze stawianiem moja odbyła się 29 kwietnia.
Maj to również zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Jest to nazwa zjawiska atmosferycznego, które występuje mniej więcej w połowie maja. Dochodzi wtedy do zmiany cyrkulacji atmosferycznej. Słabnie wyż baryczny, a z kolei wraz z niżem napływa chłodne powietrze z obszarów polarnych.
Nazwa pochodzi od patronów poszczególnych dni. Zimni ogrodnicy to św. Pankracy - 12 maja, św. Serwacy - 13 maja i św. Bonifacy - 14 maja. A 15 maja z kolei to dzień, któremu patronuje św. Zofia oraz św. Izydor, który w tradycji ludowej zyskał miano Oracza. Zgodnie z obserwacjami ludowymi, które znalazły utrwalone w przysłowiach, okres zimnych ogrodników i zimnej Zośki, to ostatnie dni wiosennych przymrozków. Po 15 maja mogę jeszcze nastąpić chłodne noce, ale nie na tyle mroźne, aby miały zaszkodzić roślinom.
Przysłowia związane z zimnymi ogrodnikami:
- "Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy:;
- " Święta Zofija kłosy rozwija";
- "Na świętego Izydora często bywa chłodna pora";
- "Święty Izydor wołkami orze, kto go poprosi - temu pomoże".
Przysłowia majowe ogólnie związane z przepowiadaniem pogody:
- " Gdy kukułka kuka w maju, spodziewaj się urodzaju";
- "Jeśli w maju grzmot, rośnie wszystko w lot";
- Suchy kwiecień, mokry maj, będzie żyto jako gaj";
- "Pierwszego maja deszcz, nieurodzaju wieszcz";
- "Gizela święta (07.05.) zimy nie pamięta" - oby się sprawdziło, bo to już jutro i akurat wybieram się pierwszy raz od dawna na tragi staroci pod gołym niebem 😉;
-"Gdy na Magdalenę (29.05) pogoda, to wygoda, gdy zaś słota, to lichota";
- "Jeśli w maju śnieg się zdarzy, to lato dobrze wyparzy".
Inne przysłowia na maj:
- "Ślub majowy, grób gotowy";
- "W maju ślub - szybki grób";
- "Kto się w maju urodzi, temu się dobrze powodzi";
-"W maju, jak w gaju".

Dużo tekstu dziś było, więc dzięki dla tych, którzy dobrnęli do końca.
Pozdrawiam i jeszcze na zakończenie bibliografia:
www.teatrnn.pl;
www.naludowo.pl;
www.potrawyregionalne.pl;
www.pszczynska.pl;
oraz Weranda Country numery: 3/2010; 3/2011 oraz 3/2013;
a także Wikipedia.