Znacie to uczucie, kiedy prawie kończycie jakąś pracę, a tu kończy się Wam włóczka? Ja tak miałam z dywanikiem, który robię z Hoooked Zpagetti: zabrakło mi materiału dosłownie na półtorej okrążenia, ale już niedługo moja "malusia" robótka osiągnie zaplanowany rozmiar. Na razie ma to to raptem 60 cm średnicy ;-)
Kanwa z kolei przyda się do innego projektu. Zamierzam przygotować wystawę haftowanych zakładek do książek, zrobiłam już kilka, ale stwierdziłam, że jeśli wszystkie będą na białym materiale, to w konsekwencji wystawka może być trochę nudna, poza tym żółty napis "Harry Potter" zdecydowanie lepiej zaprezentuje się na tle czarnym niż białym. Jak sądzicie?
Mam jeszcze w planie kilka innych wzorów na zakładeczki:
A ostatnia zdobycz, którą chciałabym dziś zaprezentować, to laleczka dziewiarska. Jak ją zobaczyłam w sklepie, to od razu mnie urzekła i nie mogłam już o niej zapomnieć. Dzięki niej można upleść z włóczki czy jakiejś innej nitki sznurek. Ja w ciągu dwóch wieczorów uplotłam go ze 3 metry, ale jeszcze nie wiem do czego go wykorzystam. Może wpadnę na jakiś pomysł zanim dojdę do 10 metrów ;-) W każdym razie polecam dzierganie na niej wszystkim, którzy lubią mieć zajęte ręce.
Ściskam mocno!
Alebazi
Super te zakładki! :) Pzdr Gosia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńświetna kolekcja zakładek i fajne nowoczesne motywy
OdpowiedzUsuńdziekuje za wzorki, skorzystam z keep calm and carry on :)
pokaż koniecznie zpagettowy dywanik, jak już ukończysz :)
Chętnie nabyłabym takie zakładki ^^
OdpowiedzUsuńJak pani drukuje na kanwie? Może też bym takie zrobiła :)
http://ksgaj.blogspot.com/
Wzory na zakładkach nie są drukowane tylko haftowane :-)
Usuń