Witajcie, samej trudno mi uwierzyć, ale w ostatnim czasie zabrałam się za robienie przetworów na zimę. We wcześniejszych latach też mi się zdarzało zrobić kilka słoiczków dżemu, ale w tym roku zjawisko to przybrało na sile i jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa. Do tej pory zrobiłam dżemy z porzeczek i brzoskwiń, a niedługo zamierzam zabrać się za śliwkową nutellę. Poza tym zakisiłam ogórki, zrobiłam też sałatkę szwedzką oraz zamarynowałam papryki i zaprawiłam też pieczoną paprykę w domowym przecierze pomidorowym. Wszystkiego po kilka słoików, bo dla dwóch osób nie ma co szaleć. Poniżej załączam zdjęcie ogórków, takich świeżo zalanych solanką.
|
Albo mi się wydaje, albo w solance ogórki robią się jeszcze bardziej zielone ;-) |
|
Apetycznie prezentuje się nie tylko zawartość słoika, ale też pokrywki. |
Poza tym moja kuchnia wzbogaciła się o kilka drobiazgów. Rzeczy te przybywały w ciągu ostatnich kilku tygodni, ale wcześniej jakoś nie było okazji ich zaprezentować.
Jak zwykle kilka nowości pochodzi z targów staroci. Zakupiłam trzy łyżeczki i widelczyk do zakąsek. Mam słabość do łyżeczek do cukru i po ostatnich targach do mojej kolekcji trafiła kolejna.
|
Łyżeczki do cukru w pełnej krasie. |
Na targach zakupiłam też formę do babki z kamionki:
Tak się składa, że ostatnio zostałam fanką sklepu Netto, w którym często pojawiają się dodatki do domu w moim klimacie. Jakiś czas temu kupiłam paterę na ciastka lub owoce oraz stojak na jajka:
W tle za paterą jest widoczna magnetyczna mata na lodówkę. Mam białą lodówkę, która nijak nie pasowała do mojego wyobrażenia o idealnej kuchni, a nie mam niestety funduszy na zakup takiej w stylu retro, a taka mata okazała się sprytnym i niedrogim pomysłem na dokonanie zmiany. Jeden z takich giga-magnesów zamówiłam na drzwi górne, a drugi na dolne i teraz jest w moim stylu :-) Jeśli myślicie o jakiś drobnych zmianach, to taką matę mogę polecić.
Kolejna mała, ale za to kolorowa zmiana pojawiła się nie w kuchni (chociaż pierwotnie tu miała stać), ale w sypialni, gdzie przyozdabia parapet:
Mam nadzieję, że z moją ręką do kwiatów, a raczej z brakiem tej ręki papryczki jednak się uchowają.
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli.
Alebazi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz