Zgodnie z zapowiedzią, dziś kolejna porcja przysłów tym razem związanych z miesiącem marcem:
- Czasem i w marcu zetnie wodę w garcu;
- Gdy w marcu deszcz pada, wtedy rolnik biada; gdy słońce jaśnieje, wtedy rolnik się śmieje;
- Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele;
- Ile w marcu dni mglistych, tyle w żniwa dni dżdżystych;
- W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty;
- Czasem marzec tak się podsadzi, że dwa kożuchy oblec nie zawadzi;
- Co w marcu urośnie, zmarznie w maju;
- Na św. Grzegorza (12 marca) idzie zima do morza;
- Gdy Matylda (14 marca) spotka się z boćkiem, będzie szczęście za każdym kroczkiem;
- Gdy św. Józef (19 marca) pogodny, roczek będzie urodny;
- Na Zwiastowanie (25 marca) zlatują się bocianie;
a na koniec najbardziej popularne przysłowie:
- W marcu jak w garcu.
Jak byłam mała, to zastanawiałam się dlaczego właśnie używa się takiego porównania, że "jak w garcu". Bardzo fajnie i przystępnie dla dzieci wyjaśniła to autorka książki Księga przysłów. Co to znaczy?:
"Na początku garnek jest pusty i zimny. Potem, gdy wkłada się do niego potrzebne składniki i zaczyna gotować, robi się wilgotny i ciepły, wreszcie gorący, a kiedy potrawa ostygnie, znów zimny. A co do tego ma marzec? W tym miesiącu też raz bywa mokro i zimno, innym razem ciepło, potem znów i ciepło i mokro. Ludzie obserwując pogodę doszli do wniosku, że w marcu pogoda jest tak zmienna, jak temperatura w garnku". [ Wierzbowska, E. M.: Księga przysłów. Co to znaczy?, Poznań 2011, s. 56.]
Powyższe przysłowia znalazłam w wymienionej książce, na stronach miesięcznika Weranda Country oraz w kalendarzu kartkowym, który widać na zdjęciu.
Pozdrawiam, a tych, którzy przegapili przysłowia na luty zapraszam TUTAJ
Alebazi