Tym razem jednak się udało. Już jakiś czas temu zrobiłam swój pierwszy lemon curd według przepisu zamieszczonego w Green Canoe Style (przepis). Na wszelki wypadek, aby nie zmarnować zbyt wielu produktów, postanowiłam zrobić go tylko z 2 jajek i 2 cytryn, a co za tym idzie z nieco mniejszej ilości cukru, mąki i masła. Dla pewności też nie gotowałam kremu na ogniu, ale na parze, a na koniec utarłam na gładko malakserem.
Już za kilka chwil płyn jajeczno - cytrynowy zmieni się w pyszny krem |
Od razu przeszło mi przez myśl czy w wydaniu pomarańczowym też by smakował i czy nada się do kruchych babeczek. Z odpowiedzią przyszedł mi świąteczny numer Slowly Veggie!, który od jakiegoś czasu chętnie czytam i wypróbowuję zawarte w nim przepisy. Już teraz wiem, że skorzystam z ich propozycji również w czasie świąt, a z pewnością upiekę "ich" kruche babeczki.
Do lektury Slowly Veggie! zachęcam nie tylko wegetarian, ale też wszystkich, którzy cenią sobie zdrowe gotowanie oraz lubią kulinarne eksperymenty.
Pozdrowienia.
Też kupuję tą gazetę:) a kulinarne dzieło wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńwygląda nieźle, a smakuje jeszcze lepiej :-D
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
ooooo ciekawe...ja robiłam lemon curd bez mąki... tylko cytryny, cukier i masło - zapach i smak wręcz obłędne :D
OdpowiedzUsuńObłędne - to właściwe słowo na określenie tego smaku. A dzięki mące jest pewnie trochę bardziej gęste, jak mniemam ;-)
Usuń