Jak sam tytuł posta wskazuje, miniony weekend upłynął mi na wizytach w muzeach - w sobotę w Rybniku, w niedzielę - w Wodzisławiu Śląskim. Tak się składa, że w muzeum rybnickim w sobotę odbywał się X Jarmark Muzealny "Ginące zawody". W ramach tej imprezy, o której pisałam już kiedyś (
TUTAJ) odbywały się warsztaty rękodzieła, w tym: bibułkarstwo, wikliniarstwo, ceramika, szydełkowanie, witraże oraz szycie z filcu.
Zajęcia były skierowane głównie dla dzieci i młodzieży, ale na moje szczęście dorośli też mogli z nich skorzystać, więc postanowiłam spróbować swoich sił przy tworzeniu witrażowego wisiorka.
|
Rzeczony wisiorek. |
|
Anioł, nad którym pracowała moja sąsiadka. |
|
Warsztat witrażu. |
|
Kolorowe szkiełka, z których można było wykonywać kompozycje. |
|
Z filcu można było uszyć anioła lub etui na telefon. |
|
Plecie się ... |
|
Piękne miniaturowe kwiatuszki. |
|
Kwiaty na tym obrazie również powstały z krepiny. |
|
Wianki na ścianę. |
W drugi dzień weekendu odwiedziłam Muzeum w Wodzisławiu Ślaskim, w którym odbywała się akcja "Ta ostatnia niedziela...". Tak się składa, że budynek pałacu Dietrichsteinów, w którym mieści się muzeum będzie remontowany i teraz można było po raz ostatni zobaczyć wystawy w obecnej wersji, bo po remoncie również ekspozycje ulegną zmianie.
Poniżej zamieszczam kilka fotografii, które wyszły w miarę dobrze ;-)
|
Cios mamuta wykopany w Zawadzie. |
|
Gliniane naczynia. |
|
Tarcza z brązu. |
|
Naczynie w kształcie zoomorficznym. |
|
Rekonstrukcja twarzy wodzisławskiej strzygi. |
|
Szkielet wodzisławskiej strzygi. Pochowano ją twarzą do ziemi z odciętymi stopami, aby utrudnić powrót do naszego świata. |
|
Sprzęt z ekspozycji etnograficznej. |
|
Brony. |
|
Prasa do sera. |
|
Wodzisławska mieszczanka. |
|
Strój mieszczanina. |
Fajnie było spędzić weekend w ten sposób. Oby więcej takich wypadów.
Pozdrawiam i do następnego wpisu :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz