Niestety ta pięknotka nie może służyć za podstawkę pod garnki, bo lakier, którym ją pociągnęłam nie jest odporny na temperaturę. |
Od czasu kiedy ją zrobiłam minęły już prawie dwa lata. Przez całe te dwa lata mój mąż powtarzał, że z pozostałych płytek też powinnam zrobić obrazki, ale takie, które będzie można powiesić na ścianie. Ja z kolei mu powtarzałam, że aby powiesić je na ścianie, trzeba w nich wywiercić dziurki; w końcu zrozumiał aluzję i chwycił za wiertarkę.
Póki co, zrobiłam dwa obrazki:
Ten zawiśnie w przedpokoju, ale dopiero jak zrobimy remont, czyli na wiosnę. |
Kafelki, to nie jedyne, co ostatnio upiększyłam. Pamiętacie butelkę na sól do kąpieli z TEGO posta?
Zrobiłam kolejną, która wylądowała w mojej łazience. Tym razem również wykorzystałam dekorację z motylami, ale w innej kolorystyce i stylistyce. Oprócz motyli bardzo lubię motywy dawnych kart pocztowych, a tu udało mi się połączyć jedno z drugim:
Do ozdobienia butelki wykorzystałam papier ryżowy. |
Tutaj widok boków. |
Na korek nalepiłam elementy (również pocztowe) z papierowej serwetki. U góry pieczęć, a na brzegu informacja o tym, z której strony należy wpisywać adres. |
Dzięki za uwagę i do następnego ;-)
Alebazi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz