piątek, 28 kwietnia 2017

Kartki, karteczki

Kwiecień i maj, a potem lipiec i sierpień to miesiące, które w mojej rodzinie obfitują w imprezy, więc poniższe prace otwierają sezon na produkcję kartek okolicznościowych.

To zdjęcie dobrze odzwierciedla kolorystykę kartki, ale na poniższym wyraźnie widać, że jest "piętrowa".

Lubię takie retro klimaty.

Kartka rocznicowa - również retro...

... i również "piętrowa".

Dla rodzeństwa, które za kilka dni przystąpi do swojej Pierwszej Komunii.

Przy okazji robienia tych prac udało mi się przekonać do stosowania "perełek".
Pozdrawiam i zapraszam za dwa - trzy dni na post z przysłowiami na maj.
Alebazi

czwartek, 13 kwietnia 2017

Wystawy wielkanocne

Dziś będzie dużo fotografii. Są to zdjęcia z dwóch wystaw świątecznych ozdób. Pierwsza z nich odbyła się w Izbie Regionalnej Miasta Radlin i była połączona z kiermaszem ozdób. Przygotowała ją grupa rękodzielnicza "Maniaczki", która działa przy Izbie.
Druga to wystawa pokonkursowa "Jajko o!zdobione", która została zorganizowana przez Miejski Ośrodek Kultury w Radlinie i oprócz jajek można było do niej zgłosić kartki oraz stroiki świąteczne. Dwie kartki nawet ja "popełniłam" na tą wystawę.

Najpierw Izba Regionalna:

Te kolorowanki to projekt Kazimiery Drewniok-Woryny, a kolorów im nadali uczniowie klasy z ZSS w Radlinie


Dwie pisanki po bokach zdobione są decoupagem, a środkowa-malowana ręcznie przez Kazimierę Drewniok-Worynę.
Pisanka z motylkami jest mojego autorstwa.




Cała gablota to prace Ignacego Magiery. Opanował technikę qullingu, zdobienia sitowiem oraz robi kwiaty z bibuły

Logo miasta, które wyhaftowałam krzyżykiem na wystawę z okazji 20-lecia miasta (marzec 2017)
 Teraz zapraszam na małą relację z wystawy w MOK:


Pisanki oklejone sitowiem

Drapanki urzekły mnie najbardziej

Tutaj znowu widać prace pana Magiery

Śliczne i pracochłonne kartki, których autorka zajęła II miejsce

Moje skromne prace

Jedyna kratka na wystawie wykonana techniką scrapbooking. I miejsce

Ręcznie malowane wykonane przez instruktorkę z MOK - Jadwigę Pietrek
Pisanki batikowe - I miejsce w kategorii "Techniki tradycyjne"

Na zakończenie życzę wszystkim zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.
Biegnę piec ciasteczka 😋
Pozdrawiam
Alebazi

sobota, 8 kwietnia 2017

Kolejna porcja przysłów


Myśląc nad postem o przysłowiach na kwiecień przypomniałam sobie, że jak uczyłam się czeskiego, to miałam mały problem z zapamiętaniem nazw miesięcy, bo te ichnie nazwy są dla nas, Polaków trochę mylące. W języku czeskim bowiem "květen” to nie jest nazwa czwartego miesiąca, tylko piątego, czyli naszego maja. Z kolei miesiąc, który my nazywamy kwietniem nasi południowi sąsiedzi ochrzcili mianem „duben” - pewnie dlatego, iż dęby zaczynają kwitnąć w czwartym miesiącu. Zajrzałam do Wikipedii i dowiedziałam się przy okazji, że dawniej również w języku polskim miesiąc ten nazywano dębień, brzezień (od brzozy) albo też łudzikwiat, ponieważ poprzez kwitnienie pierwszych kwiatów łudził ludzi szybkim nadejściem ciepłych dni - no, ale wiadomo „Kwiecień plecień...”.
I tak oto przechodzę do tematu dzisiejszego posta.
Oto przysłowia związane z miesiącem kwietniem oraz Świętami Wielkiej Nocy, które w tym roku wypadają w kwietniu właśnie:
  • Pogoda w Kwietną Niedzielę, wróży urodzajów wiele (Niedziela Palmowa, zwana była Kwietną);
  • W Wielki Piątek dobry siewu początek;
  • Jeżeli w Wielki Piątek deszcz kropi, radujcie się chłopi;
  • W Wielki Piątek zrób początek, a w sobotę kończ robotę;
  • Choć już w kwietniu słonko grzeje, nieraz pole śnieg zawieje;
  • Deszcze częste w kwietniu wróżą, że owoców będzie dużo;
  • Suchy kwiecień, mokry maj, będzie żyto jako gaj;
  • Jeśli w kwietniu pszczoły nie latają, to długie chłody się zapowiadają;
  • Jak w kwietniu rosa, dosiewaj chłopie dużo prosa;
  • Na św. Franciszka (02.04) szuka ziarnek w polu myszka;
  • Na św. Piotr (29.04) suchy dzień – suche lato, sucha jesień.

Powyższe przysłowia oczywiście nie wyczerpują kwietniowego repertuaru, a zaczerpnęłam je z książki „Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne” Barbary Ogrodowskiej (Wyd. Muza S.A., Warszawa 2010), z ostatniego, kwietniowego numeru miesięcznika Weranda Country oraz kalendarza kartkowego, który widzieliście już w poście z zeszłego miesiąca.

Już dziś pragnę Was zaprosić na kolejny wpis, który pojawi się po weekendzie. Będzie to relacja z wystaw świątecznych oraz kiermaszu, które zamierzam dziś odwiedzić.

Pozdrawiam
Alebazi