czwartek, 23 sierpnia 2018

Obrazki i butelka w technice decoupage

Trzy lata temu przeprowadziliśmy remont kuchni. Ja byłam odpowiedzialna za policzenie ile płytek będziemy potrzebowali, a ponieważ z liczeniem u mnie nie najlepiej, więc trochę nam tych płytek zostało. Dwie podkleiłam filcem i służą jako podstawki pod gorące naczynia, a jedną ozdobiłam decoupagem. Mogliście ją już oglądać w poście Haft kaszubski, ale dla przypomnienia zamieszczam jej fotkę poniżej:

Niestety ta pięknotka nie może służyć za podstawkę pod garnki, bo lakier, którym ją
pociągnęłam nie jest odporny na temperaturę.

Od czasu kiedy ją zrobiłam minęły już prawie dwa lata. Przez całe te dwa lata mój mąż powtarzał, że z pozostałych płytek też powinnam zrobić obrazki, ale takie, które będzie można powiesić na ścianie. Ja z kolei mu powtarzałam, że aby powiesić je na ścianie, trzeba w nich wywiercić dziurki; w końcu zrozumiał aluzję i chwycił za wiertarkę.
Póki co, zrobiłam dwa obrazki:


Ten zawiśnie w przedpokoju, ale dopiero jak zrobimy remont, czyli na wiosnę.

Kafelki, to nie jedyne, co ostatnio upiększyłam. Pamiętacie butelkę na sól do kąpieli z TEGO posta?
Zrobiłam kolejną, która wylądowała w mojej łazience. Tym razem również wykorzystałam dekorację z motylami, ale w innej kolorystyce i stylistyce. Oprócz motyli bardzo lubię motywy dawnych kart pocztowych, a tu udało mi się połączyć jedno z drugim:

Do ozdobienia butelki wykorzystałam papier ryżowy.

Tutaj widok boków.

Na korek nalepiłam elementy (również pocztowe) z papierowej serwetki.
U góry pieczęć, a na brzegu informacja o tym, z której strony należy wpisywać adres.
Te flaszeczki, to bardzo wdzięczne przedmioty do ozdabiania i cieszę się, że ich używam, a nie "robią" za zwykłe durnostrojki czy zbieracze kurzu. Mam jeszcze jedną niepomalowaną i już kombinuję co z nią zrobić :-)

Dzięki za uwagę i do następnego ;-)
Alebazi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz