Mała rzecz, a cieszy |
Im więcej takich drobiazgów, tym większa radość |
Truskawki ze śmietaną, mniam |
Kawa smakuje najlepiej w ulubionej ceramice z Bolesławca |
Fragment kolekcji łyżeczek do cukru, które u mnie są w codziennym użyciu |
Lizaki czekoladowe, które można rozpuścić w ciepłym mleku albo po prostu schrupać |
Koktajl bananowo-truskawkowy - tylko z fikuśnej szklanki |
Przepyszna biała herbata z płatkami róży i mój ulubiony zestaw do herbaty |
Relaks z książką ... |
... lub w aromatycznej kąpieli
Miłego wieczoru, pozdrawiam
Alebazi |
Super, jak ja lubię Bolesławiec. Marzą mi się takie śliczności do mojej (kiedyś) własnej kuchni!
OdpowiedzUsuńAgata, po co czekać, spraw sobie jakiś bolesławiecki prezent już teraz, albo zaproś mnie na urodziny, to ja Ci sprawię ;-)
OdpowiedzUsuń