czwartek, 18 czerwca 2015

Oda do radości

Celebruj  codzienność
Mała rzecz, a cieszy
Im więcej takich drobiazgów,
tym większa radość







Truskawki ze śmietaną, mniam



Kawa smakuje najlepiej w ulubionej ceramice z Bolesławca




Fragment kolekcji łyżeczek do cukru, które u mnie są w codziennym użyciu



Lizaki czekoladowe, które można rozpuścić
w ciepłym mleku albo po prostu schrupać
Koktajl bananowo-truskawkowy -
tylko z fikuśnej szklanki



Przepyszna biała herbata z płatkami róży i mój ulubiony zestaw do herbaty



Relaks  z  książką ...


... lub w  aromatycznej  kąpieli


Miłego wieczoru, pozdrawiam
Alebazi

2 komentarze:

  1. Super, jak ja lubię Bolesławiec. Marzą mi się takie śliczności do mojej (kiedyś) własnej kuchni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Agata, po co czekać, spraw sobie jakiś bolesławiecki prezent już teraz, albo zaproś mnie na urodziny, to ja Ci sprawię ;-)

    OdpowiedzUsuń